Witam Was we wrześniu,
Ostatnio miałam sporo pracy. Szyłam i szyłam. Trochę też ręcznie. Nie mogę Wam jeszcze zdradzić co dokładnie, bo...nie mogę :) Mogę jednak obiecać, że na sto procent, za jakiś czas się pochwalę.
Dziś mam dla Was prezentację nowej poduchy, którą zrobiłam na prezent dla synka Ewy z Robię w domu. Maluch już jakiś czas temu skończył dwa lata, ale dopiero teraz udało mi się ją zrobić.
Poducha uszyta jest również z materiału obiciowego, ale cieńszego. Tkanina jest miła w dotyku i nie cieniuje się. Jest pokryta impregnatem, więc łatwiej ją utrzymać w czystości i nie ma większych problemów w czyszczeniu jej. Dostępna jest w różnych kolorach. Ewa wybrała akurat szary, by pasowała do kolorystyki pokoju. Poducha wypchana jest sztywnym poliestrowym wypełniaczem, a pikowanie spowodowało, że jest na tyle twarda, by nie odkształcać się podczas siedzenia. Jej rozmiar to 50 cm na 50 cm na 10 cm.
Powiem Wam szczerze, że trzeba w nią włożyć więcej pracy niż w moich Pufach-Poduchach, ale za to efekt końcowy jest chyba ciekawszy. Oczywiście to też kwestia gustu i wystroju pomieszczenia. Wygląda trochę jak herbatnik, prawda? :)
Mój Maksik jak zwykle fantastycznie pozował do zdjęć. Chyba przyzwyczaił się do tego, że wszystkie poduchy wędrują do kogoś i nie zostaną w domu, ale powiedział mi, że też chce taką poduchę. Także czas zabrać się do szycia :)
I jak Wam się podoba? Czekam na Wasze szczere opinie.
Pozdrawiam,
Karolina
Bardzo fajna pufa i mnie by się taka przydała. Sprzedajesz gdzieś swoje propozycje?
OdpowiedzUsuńKamila, jeszcze nie sprzedaję, ale szyję na zamówienie :) W zakładce Pufa-Poducha dodam zdjęcie kolorów, jakie będą do wyboru.
UsuńPani Karolino, chciałabym zakupić u Pani taką pufę o podanych przeze mnie wymiarach, czy byłaby taka możliwość??ile by to kosztowało??pozdrawiam i z góry dziękuję za odpowiedź kasia
UsuńRewelacyjna!!! Ja od dłuższego czasu próbuję zrobić poduchy na krzesła ale zawsze są za miękkie, mogłabyś zdradzić co to jest sztywny poliestrowy wypełniacz, lub gdzie się to cudo kupuje?
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) To jest zwykły, sztywny tapicerski wypełniacz. Po prawej stronie jest link do sprzedawcy u którego go kupuję.
UsuńChyba skuszę się na nowe poduchy! Oliwier będzie miał komplet zebrowych poduch u siebie w pokoju a w salonie zagoszczą nowe?:) Widać, że sporo pracy musiałaś w to Karola włożyć ale efekt powalający!:)
OdpowiedzUsuńDzięki Agata! No nie powiem, trochę tego pikowania jest. Może też być bez tego bocznego i też fajnie wygląda. Kolorów jest sporo, więc jest w czym wybierać :) Zapraszam.
UsuńJejku, to dla Mojego Felka! Karola wyszła REWELACYJNA. I było z nią roboty (widać)- przepraszam bo to ja taką wymyśliłam :( DZIĘKI, DZIĘKI, DZIĘKI!
OdpowiedzUsuńA Maksik to Beta-tester, wszystkie poduchy, muszą przejść jego testy - dopiero wtedy są gotowe trafić do nowego właściciela :D
Dzięki Ewa. Pomysł był świetny, jak znajdę czas to Maksikowi też taką "wydziergam". No i wreszcie jakaś nowa poducha w mojej kolekcji :)
UsuńSuper! O tak pierwsze co pomyślałam jak zobaczyłam pufę, to, że wyląda jak ciasteczko :)
OdpowiedzUsuńŚwietna jest!
Dziękuję Karolina :)
UsuńGenialna i bardzo oryginalna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Karolina :)
OdpowiedzUsuń