niedziela, 29 września 2013

Dwukolorowe pufy-poduchy.

Dziś mała, szybka prezentacja poduszek, które szyłam ostatnio dla koleżanki. Tym razem pufy-poduchy podbijają Wielką Brytanię. Zamówienie było dość nietypowe, bo po raz pierwszy szyłam dwukolorowe pufy. Połączenie szarości z zielenią wygląda bardzo ciekawie. Zobaczcie sami.






Wiele osób pyta mnie o wypełnienie. Poduchy wypełnione są poliestrowym sztywniejszym wypełniaczem oraz watoliną tapicerską, by nadać im jednolitego kształtu. Dzięki temu wypełniacz nie przebija przez materiał. Poduchy są miękkie, choć sztywniejsze od zwykłej poduszki. Powód jest prosty, poduchy są przeznaczone głównie do siedzenia, ale oczywiście można również się na nich położyć, np. opierając głowę, leżąc na dywanie przed telewizorem :)

Jeśli macie jeszcze jakieś pytania to śmiało piszcie do mnie na maila, który podany jest w zakładce kontakt.

A teraz jestem w trakcie wycinania kolejnej poduchy, która powstanie z resztek materiałów, które gdzieś tam leżały i czekały na swoją chwilę. Będzie to też taki projekt, który spełnia po części moje marzenia. Już niedługo powiem coś więcej i oczywiście pokażę swoje dzieło.

Pozdrawiam i zapraszam do komentowania! :)

piątek, 6 września 2013

Pufy-Poduchy XXL

No wreszcie! Nie wiem ile razy pisałam Wam o tych poduchach. Czas na nadrobienie zaległości. Już dawno były gotowe, ale ostatnio bardzo ciężko było mi nawet myśleć o Sfilcowanej Krainie. Co prawda teraz moja maszyna wymaga naprawy, ale mam przygotowane kilka projektów, więc myślę, że za jakiś czas coś się tu zacznie dziać. Będzie mniej filcu, ale będą poduszki. Szykuje się długoterminowy projekt aranżacji mieszkania. Na tyle, na ile pozwolą mi fundusze i czas będę starała się pokazać Wam przynajmniej elementy wystroju nowego wnętrza. Bądźcie cierpliwi. 

No, ale przejdźmy do poduch w rozmiarze XXL. Jest to chyba jednorazowy projekt. Powiem szczerze, że uszycie takich puf kosztowało mnie nie tyle więcej pracy, ale była ona trochę bardziej problemowa. Samo uszycie może nie, ale wypchanie już nie było takie łatwe. Dość sporo wypełnienia idzie na wersję XXL i do tego ciężko jest osiągnąć zamierzony efekt. Oczywiście nie ma rzeczy niemożliwych i udało się! 

Poduchy powędrowały do fajnego pokoju młodych chłopaków, który mam nadzieję za jakiś czas Wam pokażę. Poniżej natomiast mała galeria zdjęć, które idealnie pokazują, że takie pufy są i dla młodych, i dla tych starszych :D







Jak widać każdy wykorzystuje poduchy według własnych potrzeb i na swój sposób.

Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie. Pozdrawiam!


czwartek, 5 września 2013

Zebrowe poduchy w mieszkaniu Ewy

Cześć! Dziś kolejny post w którym chciałabym pokazać Wam jak pufy-poduchy prezentują się w innym wnętrzu. Kilka miesięcy temu zebrowe pufy powędrowały do mieszkania koleżanki Ewy, również blogerki (Robię w domu). Ostatnio przysłała mi zdjęcia swojego pięknego salonu. Ewa to miłośniczka ciekawych wnętrz i  ładnych rzeczy, więc cieszę się bardzo, że poduchy spodobały jej się na tyle, że postanowiła mieć takie w swoim mieszkaniu.

Oczywiście muszę się z Wami podzielić tymi zdjęciami. 



Jak Wam się podoba? Mi bardzo! Przy okazji zapraszam na bloga Ewy. Znajdziecie tam dużo ciekawych projektów i pomysłów na wystrój wnętrz. 

Pozdrawiam Was ciepło :)