wtorek, 11 września 2012

Kostka edukacyjna z filcu - Biały, czerwony i czarny

     Podczas codziennego przekopywania Internetu, w poszukiwaniu ciekawych zabawek, znalazłam polską firmę, która robi zabawki edukacyjne już dla dzieci kilkutygodniowych. Jak wiadomo maluszek w pierwszych tygodniach swojego życia najlepiej widzi kolor czarny, biały i ewentualnie czerwony. Głównie chodzi o mocne kontrasty. Choć Maksik już ma lepiej rozwinięty wzrok, to jednak postanowiłam uszyć mu taką kostkę używając tylko tych trzech kolorów. W tym projekcie chodziło o to by na każdej ściance znalazły się te trzy barwy. Czyli np. jeśli tło jest białe, a obrazki czarne to nitka jest czerwona itd. Powiem szczerze, że jestem z niej bardzo zadowolona. Maks oczywiście też. Od razu ją dostrzegł. Potrafi zawiesić wzrok na jednej ściance i namiętnie jej się przyglądać. Wyjątkowo chyba lubi połączenie bieli z czerwienią, czyli czerwone kropeczki na białym tle. Również wewnątrz umieściłam dzwoneczki, a zawieszenie jej umożliwia nam  dzyndzelek przyszyty tylko w jednym rogu kostki. 



A oto jak prezentuje się kosteczka w wózku :)




piątek, 7 września 2012

Kostka edukacyjna z filcu- Owoce

     Pomysł z owocami zrodził się w trakcie zakupów w warzywniaku :) Może jak Maks pozna je wcześniej to łatwiej będzie mu je przełknąć :). Obrazki nie były trudne do wykonania, postanowiłam na maksymalną prostotę. Przy jej wykonaniu starałam się, by kolor danej ścianki był mocno kontrastowy do owocu. Tu nie wyszło mi jedynie z arbuzem. Chciałam na jego miejsce dać cytrynę, by konsekwentnie trzymać się kolorystyki, jednak jej wykonanie sprawiło mi trochę trudności. Jej kształt jest zbyt prosty i mało charakterystyczny. Równie dobrze Maksio mógłby w niej dostrzec po prostu żółte spłaszczone kółko. Arbuzik i jego pesteczki są o wiele fajniejsze. Tutaj również doszyłam dzyndzelki, umożliwiające zawieszenie w dowolnym miejscu. Zszywana jest ręcznie, jak widać.




środa, 5 września 2012

Kostka edukacyjna z filcu - Środki transportu


     Kolejna kostka jak same obrazki wskazują, nosi nazwę "Środki transportu". Postanowiłam ją zrobić, bo mały Maksio z pewnością któregoś dnia zacznie interesować się samochodami, samolotami, statkami. Tu postanowiłam postawić na jeden kolor ścianek, niebieski, ponieważ jakoś nie pasowało mi np. żółte tło do balonu, czy statku. W trakcie robienia tej kostki pomyślałam sobie, że ułatwię sobie sprawę i jednocześnie sprawdzę czy jest możliwe przyszywanie większych elementów na maszynie. I tu dokonałam niesamowitego odkrycia i zdałam sobie sprawę, że...jest to niemożliwe. Nie tyle ze względu na trudność przyszywania tak małych elementów, ale głównie na estetykę. Zdecydowanie o wiele lepiej prezentuje się obrazek przyszyty ręcznie. Na jednej ze ścianek przyszyłam "zangielszczone" imię mojego synka. Tak na wszelki wypadek, by nikt mu jej nie podwędził ;D Żartuję oczywiście!



      

poniedziałek, 3 września 2012

Kostka edukacyjna z filcu - Wesołe kształty

      Dziś przedstawiam Wam kolejną kostkę edukacyjną, którą nazwałam "Wesołe kształty". Szybszy i prostszy w wykonaniu projekt. Poznawanie kształtów u maluchów jest wręcz oczywiste, więc takiej kostki nie mogło zabraknąć wśród Maksia zabawek. 


     Jak widać na zdjęciu, użyłam trzech kolorów do wykonania ścianek i sześciu kolorów do wykonania kształtów. By nie były one nudne i bardziej zainteresowały dziecko, każdy kształt ma wesołą buzię. Oczywiście wewnątrz znajdują się dzwoneczki, tak jak we wszystkich kostkach. Dodatkowym elementem tutaj są dzyndzelki wykonane również z filcu, które umożliwiają doczepienie zabawki do maty edukacyjnej, leżaczka lub wózka. W przeciwieństwie do poprzedniej kostki tę zszyłam ręcznie. Moim zdaniem prezentuje się doskonale. Maksowi chyba najbardziej spodobało się żółte kółeczko, bo na jego widok uśmiecha się bardziej i macha rączkami.


A oto zadowolony właściciel :)


sobota, 1 września 2012

Pierwsza zabawka z filcu

      Pierwszy post i pierwsza zabawka z filcu, która powstała już kilka tygodni temu. W związku z tym, że bardzo mi się podoba i jest pierwszym moim dziełem postanowiłam ją zszyć maszynowo. Zszywanie ręczne jest oczywiście bardzo efektowne i oryginalne, ale jednak maszynowe łączenie jakoś bardziej przypadło mi do gustu. Przynajmniej mam więcej pewności, że szycie jest trwalsze. W środku kostki znajdują się oprócz wypełnienia małe dzwoneczki, które przy nawet delikatnym ruchu delikatnie dzwonią. Obrazki są mojego projektu, oczywiście nie ukrywam, że inspiracji szukałam w internecie. A oto ona:






      Nie spodziewałam się również, że tak bardzo spodoba mi się zabawa tym materiałem. Wszystko dzięki mojemu synkowi Maksowi, który pojawił się na świecie i dla niego zrobiłabym wszystko, a że lubię oryginalność, to nie widzi mi się kupowanie mu tylko zabawek w sklepie. I to jest właściwie główny powód, dlaczego zaczęłam bawić się w szycie takich zabawek.

Moim zdaniem, filc jako materiał do zabawek dla maluchów nadaje się idealnie.

Po pierwsze, jest bardzo kolorowy i ma wyraziste odcienie, co powoduje, że nawet kilkutygodniowe dziecko może je dostrzec.
Po drugie, tnie się go prawie jak papier, więc łatwo wycina się z niego dowolne kształty, nawet te trudniejsze jak np. krab :)
Po trzecie, nie jest drogi. Oczywiście jeśli wykonujemy z niego małe zabawki. Choć w porównaniu z zabawkami edukacyjnymi, kupionymi w sklepach koszt jakiejkolwiek wielkości zabawki, zrobionej własnoręcznie jest bardzo niski.
Po czwarte, filc sztuczny jest bardzo trwały, nie mechaci się, nie rozciąga co daje gwarancje, że zabawka nie  zniszczy się szybko.
Po piąte, filc sztuczny jest bezpieczny, nie farbuje, nie kulkuje się i nie wychodzą z niego włoski, więc nawet jak dziecko weźmie zabawkę do buzi nie grozi mu żadne niebezpieczeństwo.
A po szóste, zabawka wykonana przez mamę, będzie zawsze najbardziej oryginalną i sprawi wiele radości maluchowi.

      Wykonanie tej kostki zajęło mi sporo czasu, ale efekt końcowy jest fantastyczny, a co najważniejsze podoba się ona bardzo mojemu Maksiowi. W końcu to dla niego :)