Hej Kochani! W poprzednim poście pisałam o nowym materiale, z którego powstały kolorowe pufy-poduchy. Mówiłam, że jestem zadowolona, że mam teraz do wyboru tak wiele kolorów. Co prawda, doskwiera mi niestety brak czasu i energii, ale mam do uszycia jeszcze zamówione poduchy, więc nie obijam się tak bardzo. Dwie z nich pokażę Wam oczywiście, bo będą one nowością, nawet dla mnie :) W planach jest również uszycie puf do pokoju mojego Maksika. To jednak nastąpi za kilka miesięcy, jak będę już miała co urządzać :)
A teraz zobaczcie sami jakie kolory tęczy mam do wykorzystania. I jaki teraz wybrać?
A który kolor Wam najbardziej się podoba?
Miłego dnia moi drodzy!
O rety, mam już 2 zebry, ale też pomyślę nad poduchami do pokoju Felka. Zwłaszcza, że idziemy w biało-szaro-niebieski, a tu taki wybór błękitów. Super!
OdpowiedzUsuńO tak, jest w czym wybierać...sama nie mogę się doczekać aż zacznę szyć kolorowe podusie do Maksika pokoju.
Usuń