Cześć!
Dziś ciąg dalszy moich patchworkowych dzieł. Wycinając kawałeczki do ostatniego pledu, wycięłam jednocześnie do kolejnego. Kwadraty miały być moim pierwszym projektem patchworkowym, ale ten chevron tak mi się spodobał, że postanowiłam zabrać się najpierw za niego. Teraz jednak mogę przyznać, że kwadraciki prezentują się równie dobrze.
Samo pikowanie było dużo szybsze oraz prostsze, więc całość zajęła mi mniej czasu. Dodatkowo udało mi się wykorzystać prawie cały zapas materiału. Na resztkę mam już kilka pomysłów i za jakiś czas się nią zajmę.
A oto jak się prezentuje:
To tyle na dziś :) Mam nadzieję, że pledzik się podoba.
Pozdrawiam,
Karolina
Karolina, jesteś moim mistrzem!
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam, mistrzem od razu...coś się ze mną dzieje ostatnio i wkręciłam się mega w szycie. Może to strach przed brakiem czasu, który już niedługo będzie mi doskwierał ;) Dzięki Ewcia za takie miłe słowa :)
UsuńKwadraty prezentują się również wspaniale- idziesz jak burza :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, staram się szyć w każdej wolnej chwili :) Czasami nie jest to łatwe, bo mam pod opieką małego szkraba. Na szczęście są jeszcze wieczory i weekendy :)
Usuń