poniedziałek, 3 lutego 2014

DIY: Ściana Chevron

Witam Kochani,

Dziś trochę wnętrzarskich klimatów. Jak wiecie szykuję Maksikowi pokoik. W weekend udało nam się zrealizować najważniejszy punkt planu, czyli chevronowa ściana.
W związku z tym, dziś pokaże Wam na kilku zdjęciach jak pomalować tak ścianę. Nie jest to trudne, ale czasochłonne i pracochłonne. Precyzja i dokładność są tu bardzo ważne oraz oczywiście pomiary i dobry rysunek. 

Zaczęliśmy od obliczeń, ile zygzaków chcemy i jakiej szerokości. Ściana ma 265 cm szerokości i 255 wysokości (bez listwy podłogowej i paska przy suficie). Zadecydowaliśmy, że zyg zag będzie miał 15 cm szerokości. Dzielimy więc powierzchnię na kwadraciki o wielkości 15 cm na 15 cm, rysujemy zyg zag i kolorujemy co drugi. Nam wyszło 8 pełnych zygzaków. Ważne jest, aby nasz zygzak zacząć projektować i rysować od środka ściany, by był symetryczny.

  Tak wyglądała ściana przed malowaniem. Szara i nudna :)

Pierwszy krok to przyklejanie taśmy malarskiej według wzoru. Jest to najbardziej pracochłonny etap. Są różne sposoby przygotowania ściany, bo można rozrysować dokładną kratkę jak na planie, ale my zdecydowaliśmy się zrobić tylko krzyżyki i to w zupełności wystarczy. Użyliśmy do tego kredy tablicowej. Nasze ściany nie są białe, tylko jasne szare, więc było widać kredę. Przy białej ścianie można użyć żółtej kredy. Po malowaniu, bez problemu ścieramy ją wilgotną ściereczką.

 
Na zdjęciu powyżej widać krzyżyki, ale niestety bardzo słabo. Zdjęcie robiłam wieczorem. Taśmę przyklejamy od krzyżyka do krzyżyka, tak by powstał chewron. Można zakleić dokładnie miejsca, których nie malujemy, by nie martwić się o wyjechanie poza taśmę. Kawałki taśmy, które nachodzą na powierzchnię do malowania odcinamy żyletką.

Tak to wyglądało w trakcie.

 Malujemy wałeczkiem dwie warstwy. Nie trzeba czekać do pełnego wyschnięcia ściany. Taśma odkleja się bardzo łatwo. Co do taśmy to najlepiej kupić taką, która może dłużej być na ścianie. Dłuższe przyklejenie może skutkować odklejaniem się jej razem ze ścianą, a tego nie chcemy :)

A tak wygląda gotowy chevron. Całość prac zajęła nam dwa wieczory.

Łóżko już zamówione. Muszę jeszcze pomalować i przykręcić półeczki, powiesić zasłonki i girlandę. Kilka elementów dekoracyjnych i Maksik będzie mógł wprowadzić się ze wszystkimi zabawkami do swojego pokoju :D Oczywiście gotowe wnętrze zaprezentuję Wam wkrótce.

Mam nadzieję, że tutek się przyda, a dla pewności tutaj znajdziecie jeszcze filmik, który dokładniej wyjaśnia etapy malowania. Nam się przydał.

Pozdrawiam ciepło i udanego malowania :)

Karolina

24 komentarze:

  1. Super, byłam strasznie ciekawa efektu i wyszło REWELACYJNIE! Czekamy teraz już na zdjęcia gotowego pokoiku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Ewa. Arek powiedział, że wyszło super, ale mogłoby być lepiej. Wiadomo ten kto robił zawsze ma jakieś "ale". A mi bardzo się podoba, doczekałam się chevrona :)

      Usuń
  2. tak mi się podoba, że chyba zrobie sobie taką ścianę w sypialni!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pewnie, ten wzór pasuje w każdym pomieszczeniu. Ja też na początku chciałam w sypialni, ale pokój Maksika wygrał :)

      Usuń
  3. wyszlo super.! praca warta efektu : ) a przez moment myslałam ze bedzie zóły szewron ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Chevron jest szary, ale dodatki będą zielone, więc smutno nie będzie. :D

      Usuń
  4. Jestem pełna podziwu !!! Precyzja, pomysł i wykonanie !!! Bajka :):):)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Na bieżąco przekazuję wszystkie opinie mojej Złotej Rączce. Przyznam, że sama tego nie robiłam.

      Usuń
  5. Przypadł mi do gustu ten wzór chevronu na ścianie bardzo mi się podoba może kiedyś sobie taki sprawię :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, świetna sprawa takie malowanie ścian we wzory. Dodaje to pomieszczeniu swojego charakteru :) Pozdrawiam!

      Usuń
  6. Uwielbiam szewron! Ściana wygląda fantastycznie. Świetny blog, bardzo mi się podoba co szyjesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) Ja podobnie jak wąsy uwielbiam ten wzór. Cieszę się, że podoba Ci się mój blog i moje uszytki. Staram się, by było to inspirujące miejsce dla odwiedzających :)

      Usuń
  7. :) Bosko!!! Czekamy na więcej ;) Pozdrawiamy pokojowo !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) Brak czasu i moje rozmiary ;) nie pozwalają mi już tak intensywnie ogarniać tych moich pomysłów. Nie poddaję się jednak i pomalutku coś działam. Czekaj cierpliwie :) Pozdrawiam :)

      Usuń
  8. pięknie! moja La wymyśliła sobie zygzak, fajna inspiracja

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo. Najlepsze jest to, że cały czas podoba mi się ta ściana. Wzór cały czas modny :)

      Usuń
  9. Dzięki za dokładny opis co i jak po kolei. Bardzo się przydało. Wykonałem niedawno taką ścianę dla żony.
    Mam do Ciecie pytanko: czy pamiętasz może gdzie kupowałaś tą lampę wiszącą która jest na zdjęciach? I czy tego typu lampa dobrze oświetla pokój?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że pomogłam. Lampa jest z Leroy Merlin. Jest super, bardzo dobrze oświetla pokój. Pozdrawiam :)

      Usuń
  10. Rewelacja - świetnie to wygląda, Karolino ;). Ja polecam farby proszkowe. Na stronie title="farby do ścian">www.cromadex.pl znalazłem najlepsze produkty i wyszło równie ładnie.

    OdpowiedzUsuń