To znowu piątek!
Dopiero cieszyłam się, że to piątek, ale tydzień temu. Szok! Tak to jest jak się non stop coś robi dzień mija w zastraszającym tempie. No, ale ja nie lubię się nudzić, więc wcale się nie dziwię, że tak mi czas ucieka. Najgorsze jest to, że mi go brakuje. No, ale koniec marudzenia i czas na przyjemności :)
Dziś chciałabym pokazać Wam salon Pani Agnieszki, w którym zamieszkały poduchy z wąsami. Teraz sama widzę dlaczego poduchy się spodobały. Salon jest również w odcieniach szarości, jak u mnie. Niektórzy powiedzą, że to nuda, a jednym bardzo się podoba taka kolorystyka. Ja osobiście uwielbiam ten kolor z połączeniem z bielą i uważam, że to super baza do zmian. Zawsze można dodać kolorowe poduszki, pled na sofę czy postawić kwiaty, dodatki i już salon będzie wyglądał inaczej.
A oto kilka ujęć.
Mam nadzieję, że pokażę Wam więcej takich wnętrz byście mogli zobaczyć jak fajnie poduchy w nich wyglądają. Mam nadzieję, że poduchy są wygodne i przydają się bardzo często w pięknym salonie Pani Agnieszki. Dziękuję bardzo za zdjęcia! :D
Pozdrawiam,
Karolina
A oto kilka ujęć.
Mam nadzieję, że pokażę Wam więcej takich wnętrz byście mogli zobaczyć jak fajnie poduchy w nich wyglądają. Mam nadzieję, że poduchy są wygodne i przydają się bardzo często w pięknym salonie Pani Agnieszki. Dziękuję bardzo za zdjęcia! :D
Pozdrawiam,
Karolina
idealnie się wpasowały!!! :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę :)
Usuńwąski sa ponadczasowe, uwielbiam je :o)
OdpowiedzUsuńMi już troszeczkę minęła faza na wąsy...ale tylko troszeczkę :D
Usuń